Oda do przyjaźni
Wpisana w naturę człowieka potrzeba miłości (romantycznej) ma swoje oczywiste uzasadnienie. Jak każdy inny ssak, człowiek ma potrzebę rozmnażania, by utrzymać gatunek w odpowiedniej liczebności. Jednak, w dobie spłaszczonych relacji i nietrwałych związków, to przyjaźń wydaje się być skarbem, którego warto szukać. Trudne początki Cofam się myślą do podstawówki. Byli koledzy, były koleżanki. Te ostatnie z czasem wydawały się być przyjaciółkami. Wiedziały o mnie wiele, miały moje zaufanie i gotowość do pomocy (czasem wręcz heroicznej, jak na kogoś w wieku 7-15 lat). Pierwszy zgrzyt przełknęłam, chyba tylko dlatego, że bałam się braku koleżanek. Widzieć je codziennie w szkole, na podwórku i mieć w nich wroga? Było nie do pomyślenia. Drugiego zgrzytu (choć tu już nasuwa się słowo cios ) nie przełknęłam. I nie było to skutkiem olśnienia w stylu "mogę sobie sama funkcjonować i mieć się dobrze". Tego uczucia jeszcze długo nie znałam. Ale odkryłam, że w kolegowaniu się z chłopakam